Masaż miodem
Czas świąteczny, pachnie piernikami, skłoniło mnie to do napisania czegoś o zastosowaniu miodu w terapii. A było to tak… Półtora roku temu zdarzyło mi się być na wakacjach w Wołowcu. Miejscowość położona na uroczym końcu świata w Beskidzie Niskim, a znana z bycia siedzibą wydawnictwa Czarne. Mieszkaliśmy w pewnej przyjaznej chacie, a oprócz nas jeszcze paru innych amatorów wertepów i odludzi. Piszę o tym dlatego, że tam zetknęłam się pierwszy raz z użyciem miodu w […]